środa, 11 kwietnia 2012

002. Czy fretka to odpowiednie zwierzę dla mnie?

Wiele osób kupuje fretki bez żadnej wiedzy o nich, co często kończy się mnóstwem fretek wyrzuconych na próg, wywożonych na pustkowia, i oddawanych pierwszym lepszym ludziom.
Zanim kupimy fretke musimy się zastanowić czy to zwierzę dla nas, czy damy sobie z nią rade, czy mamy wystarczające fundusze i cierpliwość, oraz zgodę wszystkich domowników.

Freciszonek, na pozór śliczny, uroczy i kochany zwierzak, to istny psotnik.
Są w stanie przewrócić lub przesunąć coś cięższego od siebie, tj. doniczki, klatki innych zwierząt (i swoją) etc.
Po za tym, wiekszość fretek nie akceptuje innych zwierząt, szczególnie tych mniejszych takich jak: chomiki, szczury, myszki, myszoskoczki etc.
Większym od siebie zwierzakom tez może zrobić krzywdę, ale to juz indywidualna kwestia, każda fretka jest inna. Zachowaniem i sposobem bycia przypomina..kota.

Fretki są mega zwinne. Wszędzie wejdą, wszystko dotkną, powąchają.
Nie potrzebne są im specjalne zabawki, same sobie je znajdują w normalnych, codziennych przedmiotach domowych, np. korek, torba foliowa, buty etc.
Oprócz tego - fretki są kąśliwe, mocno gryzą, często do krwi, i z tym trzeba się liczyć.

Trzeba je regularnie szczepić, m.in. przeciw nosówce.
Dochodzi tez koszt kastracji/sterylizacji. Kastracja kosztuje 60-100 zł (w mniejszych miastach jest to tańsze)a  sterylizacja 100-150 zł. Fretki TRZEBA kastrować/sterylizować, szczególnie u samic, aby zapobiec wielu chorobom.

Fretki żywi się głównie mięsem. Miesięcznie zjada 1,0 - 2,5 kg mięsa, i około 0,5 - 1,5 kg suchej karmy.
Najlepsze karmy to Bosh, Beaphar, Sluis, Dr. John Merlin etc.

Fretki potrzebują przestrzennej klatki, min. 100cmx50cm, a jeszcze lepsze są woliery.
Cena waha się od 150-1500 zł.
Im większa klatka/woliera, tym lepiej.
Można fretke trzymać bez klatki, ale może to z czasem być niewygodne, w szczególności podczas oswajania, bo gdy wychodzimy na dłużej freciszon bezpieczniejszy będzie w klatce, poza tym, ograniczymy szkody w domu, które wywołuje, bo uwierzcie mi, są bardzo zwinne i sprytne :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz